Zdrowo, rodzinnie i biesiadnie na lekcjach historii

Uczniowie klasy VII i VIII rozpoczęli przygotowania do tych lekcji już pod koniec ubiegłego roku szkolnego. Wtedy to w pobliżu szkoły zrywali do wiklinowych koszyków kwiaty czarnego bzu, aby zrobić z niego leczniczy syrop wspierający odporność w sposób naturalny, według receptury naszych babć. Wraz z nastaniem jesiennej deszczowej aury młodzież postanowiła uatrakcyjnić zajęcia pyszną herbatką z dodatkiem syropu z kwiatu bzu, cytryną, imbirem i goździkami. Uczennice o zdolnościach kulinarnych zaserwowały ciasteczka, cynamonki i rogaliki według tradycyjnych receptur sprzed lat. Ponadto każdy uczeń zaprezentował pamiątki rodzinne, a wśród nich przedmioty codziennego użytku, jak żelazka na duszę, biżuterię, banknoty i dokumenty z czasów II wojny światowej, odznaczenia, pamiętniki i ogromną ilość fotografii z albumów rodzinnych. Prezentacji tych bezcennych rodzinnych źródeł historycznych towarzyszyły ciekawe opowieści, których na próżno byłoby szukać w szkolnych podręcznikach. Nie zabrakło też uzdolnionych muzycznie instrumentalistów, którzy na akordeonie, skrzypcach i klarnecie grali pieśni patriotyczne, a także regionalne utwory biesiadne. Jak się okazuje, historia to nie tylko daty, bitwy i inne ważne wydarzenia polityczne z minionych wieków. To także łączenie pokoleń, powrót do natury, muzyka, biesiada i przyjemność :)